sobota, marca 17, 2007

Nowy salon i postkomunistyczne idee



Po upadku Salonu michnikowszczyzny i jej autorytetów moralnych w zwolnionym chwilowo miejscu pojawił się salonik ,,autorytetów moralnych prawnie''.

Jak podaje PAP: ,,Konstytucjonaliści, intelektualiści, naukowcy, byli ministrowie powołali inicjatywę "Doświadczenie i przyszłość". Chcą włączyć się w debatę publiczną na temat sytuacji społeczno-politycznej w kraju.''

,,Doświadczenie i przyszłość'' to stara inicjatywa z lekka odkurzona przez nowy salonik. Ciekawe czy panowie prawnicy uzgodnili używanie nazwy z inicjatorem starej idei i dawnym członkiem PZPR?

"Doszliśmy do wniosku, że potrzebna jest inicjatywa, która pokaże społeczeństwu obywatelskiemu alternatywne programy, idee oraz sposoby rozwiązywania problemów, inne od tych proponowanych przez partie polityczne" - powiedział w czwartek PAP jeden z inicjatorów DiP, były prezes Trybunału Konstytucyjnego Marek Safjan. Prof. Safjan uważa, że debata publiczna w kraju jest upolityczniona i właściwie nie ma dyskusji o problemach społecznych, zagrożeniach dla demokracji, prawach człowieka. "Pogłębiają się pewne negatywne procesy, dlatego chcemy przedstawić nasze obawy i diagnozy" - mówi.

W czasie rzadów Millera i spólki debata publiczna nie interesowała widać b.prezesa aż tak bardzo, bo nie słychać było nawet najcichszego popiskiwania spod strzechy TK.

DiP zamierza inicjować debatę dotyczącą sposobu rozwiązania "bolących zagadnień społecznych" takich jak - mówił prof. Safjan - służba zdrowia, edukacja, badania naukowe, bieda. Intelektualiści chcą też zająć stanowisko w sprawach europejskich. W maju "Doświadczenie i przyszłość" zorganizuje konferencję nt. zagrożeń demokracji w Polsce. Prof. Safjana niepokoi - jak mówi - rosnąca represyjność prawa, ograniczanie wolności słowa oraz złe funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości.

I na koniec ciekawostka. Skład Rady Programowej nowej inicjatywy to: m.in. były Rzecznik Praw Obywatelskich, były prezes TK prof. Andrzej Zoll, prof. Irena Lipowicz, prof. Edmund Wnuk-Lipiński, prof. Wiktor Osiatyński, prof. Jerzy Regulski, ojciec Maciej Zięba, były szef dyplomacji Stefan Meller i oczywiście sam b.prezes TK Marek Safjan.

*******************************************************************
Od czasu założenia saloniku panowie założyciele wypowiadali się kilkukrotnie. Kolejne złote myśli będą odnotowane w blogu.

P.Safjan:,, ,,Jest wreszcie jeszcze jeden koszt zdominowania debaty publicznej przez spory na temat lustracji. Otóż niewiele się mówi o sprawie, która ma znaczenie kapitalne dla jakości życia publicznego, a mianowicie o uchwale podjętej przez grono osób reprezentujących środowisko akademickie. Można zrozumieć, że rządzący nie zgadzają się z postawionymi tam zarzutami o zagrożeniach demokracji. Nie można jednak zrozumieć bagatelizowania tego wydarzenia. Opinia o jakości i kondycji demokratycznych mechanizmów zawsze będzie inna w ocenie rządzonych i rządzących, ale nawet opinie niesprawiedliwe czy przerysowane powinny skłaniać racjonalną, demokratyczną władzę do refleksji.''
http://www.newsweek.pl/wydania/artykul.asp?Artykul=18314

Jednym słowem władza niech sobie ustawy uchwala a społeczeństwo ma prawo je kontestować. Interesująca opinia demokraty i konstytucjonalisty w jednej osobie.

,, Z gronem znanych i cenionych osób zamierzam współtworzyć konwersatorium Doświadczenie i Przyszłość. Jest to powrót do pewnej dobrze znanej idei, jeszcze z czasów PRL, tyle że w innych warunkach. Tak zwane DiP kiedyś wypracowywał diagnozy intelektualne, co czynić by społeczeństwu było lepiej, szukał wyjścia z beznadziejnej sytuacji państwa totalitarnego. Dzisiaj my czujemy, że mamy do czynienia także z wyzwaniami ogromnej wagi. Udział intelektualistów jest zdecydowanie zbyt mały w przetwarzaniu rzeczywistości. Nie można wszystkiego pozostawiać politykom. Inteligencja szeroko rozumiana, intelektualiści robią zbyt mało dla tego społeczeństwa, zbyt mało udzielają się politycznie i obywatelsko. Trzeba wyjść z zakamarków, by wreszcie zacząć oddziaływać na postawy społeczeństwa.''
http://www.gazetaprawna.pl/?action=showNews&dok=1902.64.759.3.2.1.0.1.htm

No cóż... pozostaje jedynie pogratulować wzorców i idei z totalitarnego państwa.

P.Zoll z kolei w wywiadzie dla GW mówi:,,Kaczyńscy nastawieni są na budowę państwa opiekuńczego. Totalitaryzm nie zawsze sprowadza się do obozów koncentracyjnych i trzymania za twarz. Państwo opiekuńcze też jest pewną, łagodną formą totalitaryzmu.''
http://serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34314,4047322.html

Pan Zoll nie zauważał totalitaryzmu, gdy w Polsce królowała mafia paliwowa, szpitalna, medyczna, administracyjna i sitwa agentów pociągała za sznurki w rządzie, urzędach skarbowych i śadownictwie. Profesor Zoll nie pownien mówić takich rzeczyo totalitaryźmie i państwie opiekuńczym za głośno na salonach unijnych, bo może skończyć za pomówienia w ośrodku odosobnienia.