czwartek, grudnia 31, 2009

Przyszły rok nie będzie w Polsce raczej przełomowy

Przyszły rok nie będzie w Polsce raczej przełomowy. Rozszalali złodziej, którym puściły wszystkie hamulce będą kraść na potęgę i do końca. Czerwona zaraza wraca w barwach demokratów.pl, a nawrócone na demokrację pachołki ze sfory Kiszczaka sięgać będą po najwyższe posady w Polsce. Do gry wrócą zapomniane prominentne postacie m.in.: Gomółka, Nałęcz, Hausner.

Jedynie w postawie wyprostowanej można walczyć i żądać. W Nowym Roku Nadchodzącym 2010 wszystkim Polakom i sobie również życzę wytrwałych ćwiczeń w tej postawie. Trening czyni mistrza.


Pan Cogito o postawie wyprostowanej


1

W Utyce
obywatele
nie chcą się bronić

w mieście wybuchła epidemia
instynktu samozachowawczego

świątynię wolności
zamieniono na pchli targ

senat obraduje nad tym
jak nie być senatem

obywatele
nie chcą się broniś
uczęszczają na przyspieszone kursy
padania na kolana

biernie czekają na wroga
piszą wiernopoddańcze mowy
zakopują złoto

szyją nowe sztandary
niewinnie białe
uczą dzieci kłamać

otworzyli bramy
przez które wchodzi teraz
kolumna piasku

poza tym jak zwykle
handel i kopulacja

2

Pan Cogito
chciałby stanąć
na wysokości sytuacji

to znaczy
spojrzeć losowi
prosto w oczy

jak Katon Młodszy
patrz Żywoty

nie ma jednak
miecza
ani okazji
żeby wysłać rodzinę za morze

czeka zatem jak inni
chodzi po bezsennym pokoju

wbrew radom stoików
chciałby mieć ciało z diamentu
i skrzydła

patrzy przez okno
jak słońce Republiki
ma się ku zachodowi

pozostało mu niewiele
właściwie tylko
wybór pozycji
w której chce umrzeć
wybór gestu
wybór ostatniego słowa

dlatego nie kładzie się
do łóżka
aby uniknąć
uduszenia we śnie

chciałby do końca
stać na wysokości sytuacji

los patrzy mu w oczy
w miejsce gdzie była
jego głowa

3 komentarze:

Kirker pisze...

Politynko:

Nałęcze, Szmajdzińskie, Millery to obecnie polityczne zombie. Oni mają poparcie około 10% dzięki głosom starych uboli.

Poza tym w przyszłym roku wybory prezydenckie. Mając do wyboru Tuska i Kaczyńskiego chyba nie pójdę na drugą turę. Po co, jeżeli mam głosować na ludzi, którzy zdegradowali Polskę do poziomu Nadwiślańskiej Europejskiej Republiki Socjalistycznej. Oni razem powinni siedzieć i w kamieniołomie zasuwać.

pozdrawiam

politynka pisze...

Dzien dobry, oni rzeczywiscie maja tylko 10%, ale lewia potrafi sie zmobilizowac, a o czym wszyscy zapominaja lewica polityczna to od Ikonowicza po Tuska, a gospodarczo rowniez po JK. Cala lewica, lewica postepowa, 2Solidarnosc i jej dumni potomkowie bez problemu zaglosuja na kogokolwiek wskazanego po ich stronie: od Kalisza, po Waltzowa. Olechowski czy Nalecz to propozycje wywazone. :-)

Jeszcze nie jestem pewna, ale pewnie pojde, zaglosuje i zwymiotuje. :-(

Nie mam zludzen. Nic sie nie zmieni na scenie politycznej. Ujawnione zostanie tylko to, co mialo miejsce w 2009. Nie da sie dluzej ukrywac prawdy o finansach, polityce i faktycznym poparciu dla Partii Oszustów.

Juz mnie to wszystko mierzi.

politynka pisze...

Ja nog dla Kaczora nie zegne!
Niech mi czerwone ^urwy polamia!