Przy różnych okazjach i w różnych miejscach narażona jestem na programy telewizyjne nadawane przez tzw. tv publiczną. Skala propagandy jest zdumiewająca. Jak za PRL lanowane są mistrzostwa piłkarskie, które teoretycznie powinny interesować lud, hm..., przy czym takiej oprawy nie miał nawet wyścig pokoju. :-) Miniseriale, kłizy, wydłużone programy sportowe. Skala lansowania sportu, w którym 20 facetów lata za okrągłym przedmiotem i dwóch stoi w bramce, jest nieprawdopodobna.
Dziś odszedł marszałek Chrzanowski. Gdyby całe archiwum IPN było otwarte i jawne, byłoby wiadomo, czy odszedł człowiek prawy, czy TW.
Europa reaguje! Tymoszenko pobita.... jak Wałęsa w Arłamowie i Michnik z Kuroniem nad jeziorem. Te same metody i ten sam cel. Szykują kolejną heroinę narodową, nie mylić z drug'iem. Choć efekt ten sam. :-)
poniedziałek, kwietnia 30, 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz