wtorek, października 16, 2012
Rosyjski bloger opublikował makabryczne zdjęcia ofiar smoleńskich
Informacje o zdjęciach podawane były od samego rana. Widziałam te zdjęcia na stronie rosyjskiej między 13:30-14:30 czasu polskiego. Link do tej strony był w jednym z pierwszych komentarzy do wiadomosci o hienach handlujacych zdjeciami na o2.pl zamieszczonej o 11:22: ,,Gość 10 godzin temu
Zdjęcia są ogólnodostępne, nie trzeba handlować. Rosyjskie strony http://gorojanin-iz-b.livejournal.com ******* ''. Wiadomość ta i wiele innych jest na setkach forów.
Swoją drogą, zadziwiające jak germańskie media - se.pl i zd*Radek (twitter) zadbaly, żeby ludzie zainteresowali się zdjęciami. Od południa na forach można było znaleźć linki. Co prawda Rosjanin podważa rosyjską oficjalną wersję katastrofy w tekście wpisu (kto zada sobie trud tlumaczenia tekstu?) ****, a zdjęcia nazywa ,,ustawką'', ale widocznie zdjęcia te pasują do scenariusza, ktory sobie przygotowały władze.
Dziwne, że wątpliwości w sprawie smoleńskiej są od 3 tygodni tak sprawnie rozwijane i ukierunkowywane (od chwili odkrycia podmiany ciała ś.p.A.Walentynowicz). Wypowiedź propagandzistki Janiny P. nie warto przypominać, ale ma ona swoje zaszczytne miejsce w cyklu rozkręcania ponownie tematu katastrofy smoleńskiej (komentował to Ziemkiewicz). Najpierw p.Racewicz zmienia zdanie, po dwóch latach zgody na prawidłowo prowadzone śledztwo polskiej prokuratury, i twierdzi, że chce wiedzieć, czy w grobie spoczywa jej mąż, co wyśmiewa Jerzy U., mniej więcej w tym samym czasie P.Kraśko z nią rozmawia w tv i ona nagle znowu zmienia zdanie na temat wcześniejszej (chyba z poprzedniego dnia) wypowiedzi twierdząc, że może niekoniecznie chce wiedzieć, bo krew jej męża płynie w żyłach jej dziecka (dają ją też na okładkę Wprost), potem Urban (miszcz propagandy) twierdzi, że wie jaka dzielna byla *arszałkowa Kopacz i co przeżyła na miejscu katastrofy, a teraz te zdjęcia i reakcja ,,wesołka'' na twitterze od 7 rano. Dziwne, dziwne... Mam wrażenie, że rozwijany jest jakiś kolejny scenariusz ,,wyjaśnienia przyczyn katastrofy'' i nie sadzę, że chodzi tylko o zbliżające się święto niepodległości.... Jakoś trudno uwierzyć, że te zdjęcia nie staną się jedynie potwierdzeniem słow miszcza rzeczników o okropnościach jakie widziała dzielna *arszałkowa. Czy zdjęcia te pojawiły się w innym celu (na blogu gorojanina z datą September 21st, 10:52 http://gorojanin-iz-b.livejournal.com ) i ktoś zupełnie przypadkowo uznał, że mogą się przydać do wersji oficjalnej w PL? Czy to zbieg okoliczności? Nie wiadomo. Ludzie, którzy widzieli nie takie okropności (ofiary palestynskie czy ofiary wojen w Libii, Iraku, Afganistanie), spokojnie przeanalizują zdjęcia i wgłębią się w tekst Rosjanina, który uważa, że ciała zostały przeniesione na miejsce jego zdaniem sfingowanej katastrofy. Jednak większość oglądających pewnie uzna, że rzeczywiscie ówczesna ministra przeżyła traumę, a straszne zdjęcia to potwierdziły. Jak to się ma do tych mikroskopijnych części ciał i przeczesywania grud ziemi, o których bredziła po powrocie z Moskwy? To już inny temat. Ciekawe na co przygotowują Polaków ,,władcy ciemnej strony mocy'', skoro potrzebują takiej liczby kretactw w tak krótkim czasie.
**** Wydawało mi się, że nikt się nie zajmie tłumaczeniem, a tu już jest w sieci od kilku godzin. Cyt. za http://clouds.salon24.pl/455822,utopieni-w-bagnie-smolenskim#comment_6731937
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz