środa, października 03, 2007

Wreszcie z sensem

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Albo sama sie ocenzurowałaś, albo jestem zupełnie nie au courant.
Bo chyba nie chodzi Ci o prawo mężów da porzucania niechcianych żon?

Anonimowy pisze...

Zobaczyłem.
Podziwiam Twój entuzjazm.

politynka pisze...

Jaki entuzjazm? W ogole nie jestem rozentuzjazmowana.