piątek, marca 07, 2008

Dziś Lech Kaczyński nadał obywatelstwo 14 osobom ,,poszkodowanym'' w Marcu'68, Buzek nie wypełnił oświadczenia lustracyjnego podobnie jak Geremek

(pw)
Na podstawie Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej i ustawy o obywatelstwie polskim Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Lech Kaczyński postanowieniem z 12 lutego 2008 r. nadał obywatelstwo polskie następującym osobom: Nora Lerner, Marek Karliner, Dan Karliner, Tal Karliner, Miriam Bernstein, Dani Borten, Leonard Furmański, Hana Gamerman, Eva Ada Grunhut, Bracha Kookva-Shlomo, Yafa Lustgarten, Izrael Perlman, Barbara Rapaport, Tamar Yeger.

http://www.prezydent.pl/x.node?id=1011848&eventId=16527853


(pw) O ile Geremek podkreśla, że nie współpracował z polskimi służbami, bo z obcymi to Bóg raczy wiedzieć oraz Geremek i ewentualne służby, o tyle Buzek milczy.
Michalkiewicz wspomniał w swoim felietonie o TW Karol. Czyżby kolejny premier miał nieczystą kartę? Czy to dlatego w rządzie Buzka najważniejsze ministerstwa obsiadły ,,osobowości'' Unii Wolności (Balcerowicz, Geremek, Suchocka)?

Tu pismo z 18.05.1999 roku napisane przez Tomasza Karwowskiego - posła ,,Konfederacji Polski Niepodległej - Ojczyzna'' na Sejm

SĄD LUSTRACYJNY
Warszawa



WNIOSEK
O WSZCZĘCIE POSTĘPOWANIA LUSTRACYJNEGO
WOBEC JERZEGO BUZKA
wraz z zażaleniem na postanowienie
Rzecznika Interesu Publicznego z dnia 5 maja 1999 r.
w sprawie KT-0-83/99 o odmowie wystąpienia do Sądu Apelacyjnego w Warszawie z wnioskiem o wszczęcie przez ten Sąd postępowania lustracyjnego w stosunku do osoby Premiera Rządu RP Jerzego Buzka.


I. Zaskarżam w całości powyższe postanowienie (nie doręczone) zarzucając mu:
- rażącą obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na treść zaskarżonego postanowienia (art. 438 pkt. 2 kodeksu postępowania karnego) w związku z nieprzeprowadzeniem wszystkich dowodów przeze mnie zawnioskowanych, jak również nieprzeprowadzeniem dowodów z urzędu, do których przeprowadzenia Rzecznik Interesu Publicznego zobowiązany jest z urzędu,
- błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę zaskarżonego postanowienia (art. 438 §3 kpk) albowiem zgromadzone w sprawie dowody umożliwiają i zobowiązują złożenie wniosku do Sądu o wszczęcie postępowania lustracyjnego.


II. Wnoszę o wszczęcie postępowania lustracyjnego z urzędu przez Sąd Apelacyjny Wydział Lustracyjny na podstawie art. 18 ust. 3 Ustawy z dnia 11.04.97 r. o "Ujawnieniu pracy lub służby w organach bezpieczeństwa państwa lub współpracy z nimi w latach 1944-1990 osób pełniących funkcje publiczne".




UZASADNIENIE MERYTORYCZNE


W kwestii merytorycznego umotywowania zarzutów wobec Prezesa Rady Ministrów, z informacji przekazanych mnie przez świadków (zgłoszonych formalnie w postępowaniu lustracyjnym) oraz z danych Wydziału Operacyjnego (Kontrwywiadowczego) KPN wyłania się następujący obraz tajnej współpracy Premiera ze służbami specjalnymi PRL:

Jerzy Buzek został zwerbowany przez Wywiad Wojskowy PRL w roku 1971 przed wyjazdem na stypendium naukowe do Wielkiej Brytanii (1971-72r). Informacja na ten temat zawarta jest w zachowanych aktach [ zał. nr 1]
Pierwszym zadaniem agenta było zdobycie dla Układu Warszawskiego najnowszych technologii utylizacji gazów bojowych. Po powrocie do kraju, w końcu 1972 roku, Jerzy Buzek złożył stosowny raport. Wobec podejrzenia o przewerbowanie agenta przez MI 5 (siostrzane do CIA służby brytyjskie) Wywiad PRL zrezygnował z użycia agenta "na kierunku państw kapitalistycznych". W związku z tym przekazano agenta do dyspozycji Służby Bezpieczeństwa [ zał. nr 2].
Użyty przez Służbę Bezpieczeństwa po wydarzeniach 1976 r (protesty na uczelniach) do operacji rozpracowania środowisk akademickich m.in. w ramach sprawy obiektowej "Politechnika". Chodzi o Politechnikę Gliwicką. Działania te koordynował przede wszystkim Wydział III KW MO Katowice. [zał. nr 3 ]
Nagrodą za efektywną pracę było umożliwienie przyznania tytułu naukowego docenta (akta rozpracowania "Docent").
Jerzy Buzek posiadał minimum 3 "teczki" , pierwszą gdy był rozpracowywany - przymuszany do współpracy "Docent" (?), drugą założył Wywiad, trzecią Służba Bezpieczeństwa, nadając kryptonim Tajny Współpracownik (TW) "Karol". Natomiast w ramach każdej z wymienionych, występowały m.in. teczka personalna oraz teczka pracy tzw. operacyjna.''

Brak komentarzy: