piątek, kwietnia 30, 2010

Czy poczuł pot tchórza?

Rosja odzyskuje wpływy na Ukrainie
Europa oddaje Białoruś pod pretekstem prześladowań Polaków
Polscy żołnierze będą maszerować na Placu Czerwonym i celebrować Dzień Zwycięstwa Armii Czerwonej, tej samej, która zaatakowała Polskę w tej samej wojnie 17 września 1939 Uroczystości będą nie do końca udane, bo nieznany jest wynik wyborów prezydenckich w Polsce.
Putin ściskał premiera, teraz kolej na meskie przytulenie *arszałka a właściwie pełniącego obowiązki prezydenta Polski

Od początku katastrofy przewija się wątek jakiegoś ładunku, który rozbił kontrukcję samolotu. Piszą o nim wreszcie dziennikarze Gazety Polskiej.
Co zabiło polską delegację?
Jeśli ładunek rzeczywiście był umieszczony w samolocie, to kiedy został podłożony? W czasie remontu w Rosji czy może w Polsce? Ustalić kwestię ewentualnego ładunku będzie można dokonując pewnie jedynie ekshumacji ofiar. A może to jednak rosyjska NIKE?



Umknęła mi informacja o samotnym spacerze Putina z Tuskiem. Wytrawny kgb-ista jest w stanie wypytać każdego wytrzeszcza o najbardziej wrażliwą sprawę. Jest w stanie ocenić stan osoby po zachowaniu, tembrze głosu i słowach, a nawet po kropelkach potu i rękach. Czy wytrawny kgb-ista może wyczuć w lesie pot tchórza?

Brak komentarzy: