środa, czerwca 09, 2010

11 dni do wyborów



Wywiad z Leszkiem Długoszem

Czasem trzeba się wdać
Ewa Łosińska 07-06-2010, ostatnia aktualizacja 07-06-2010 11:00

- Wyłączyli mnie z pewnego obiegu - mówi Leszek Długosz, poeta, pieśniarz i kompozytor pytany o swoje polityczne wybory

Rz: Jeśli znany artysta, taki jak Pan, dokonuje niepoprawnych politycznie wyborów, czyli popiera PiS, nie szkodzi mu to w karierze?

Leszek Długosz: Szkodzi. Co nie znaczy, że to mi przeszkadza.

Koledzy artyści patrzą z niedowierzaniem?

Niektórzy. Wyłączyli mnie z pewnego obiegu. Mam nawet odpowiednie pisma z pieczątkami "Piwnicy pod Baranami". Na jednym pieczęć prostokątna, na drugim okrągła, ozdobna.

To ciekawe. A co w nich napisano?

Że nie reprezentuję "środowiska piwnicznego". Stara historia. Dawno przestałem się tym zajmować i staram się nawet traktować te pisma jak żart.

I wywiad z Ewą Jasiewicz o zionistach.
Przesłuchanie, więzienie i deportacja do Turcji. Przez cały czas czuliśmy straszliwą nienawiść izraelskich żołnierzy. Na lotnisku żołnierki szydziły ze mnie i mnie wyzywały. „Won z naszego kraju!” – krzyczały. Zapytałam jedną z nich, dlaczego traktują nas jak zwierzęta. „Wy jesteście zwierzętami!” – krzyknęła. Wszystko to było bardzo nieprzyjemne. Niestety zostałam również okradziona. Odebrano mi telefony i inne rzeczy osobiste. Izraelczycy traktowali nas tak jak od 60 lat traktują Palestyńczyków! Dla nas to trwało kilka dni, dla Palestyńczyków to koszmarna codzienność. Upokorzenia, pobicia i zabójstwa.

Brak komentarzy: